piątek, 6 października 2017

Koliste jeziora Białorusi - Mateusz Marczewski

Wydawnictwo Czarne, Ocena 3/6
Recenzja mojego męża.

Koliste jeziora Białorusi, to kolejna książka Wydawnictwa Czarne z serii Sulina, którą miałem okazję przeczytać.Ideą serii jest opisanie, ukazanie miejsc trudno dostępnych, do których rzadko kto dociera, przybliżenie nieznanych krain, faktów, ludzi.

Książkę zacząłem czytać jakiś czas temu. Czytałem co kilka dni po jednym eseju i właśnie skończyłem lekturę ostatniego. Białoruś, nasz sąsiad zza wschodniej granicy. Kraj tak blisko położony, a tak mało nam znany.
Mateusz Marczewski pokusił się o zapisanie wielu obrazów Białorusi. W książce znajdziemy opowieści o czasach pogańskich, wizerunek ziem białoruskich z czasów średniowiecza, z okresu, gdy wierzono w Światowida i inne pogańskie bóstwa. Na kolejnych stronach przeczytamy eseje o czasach chrześcijańskich, o tym jak pogaństwo przenikało się z nową religią.  

Kolejne eseje traktują o czasach Mongołów, Rosjan i Sowietów. Ogromna różnorodność to wielki plus książki. Dzięki temu przypomina ona trochę patchworkową narzutę pozszywaną z pozoru nie pasujących do siebie elementów, pośród których dawna Białoruś miesza się ze współczesną, elementy pogańskie z chrześcijańskimi i bizantyjskimi, a na ich marginesie znajdujemy także wiele powiązań z Polską..
Książka jest zupełnie inna od tego, czego oczekiwałem. Liczyłem na klasyczny reportaż, dostałem mocno mistyczne eseje o wielu, niezwykle różnorodnych twarzach Białorusi. Typowy reportaż lub nawet jego elementy, sporadycznie przewijają się przez tę książkę.
Sama tematyka, którą porusza autor jest ciekawa. problemem jest jej zaserwowanie czytelnikowi. Język, sposób narracji całkowicie do mnie nie przemawiają. Są fragmenty, których lektura wzbudza w czytelniku złość. Czytelnik zdaje sobie sprawę, iż dane zagadnienie można było inaczej ująć, żywiej nakreślić, bardziej zainteresować czytelnika.
Marczewski dotyka wielu spraw dot. Białorusi. Wiele z nich jest fascynujących. Gdyby tylko inaczej je napisał, książka mogłaby się stać świetną lekturą.

1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.